Elon Musk w rankingu Diablo IV – wyjaśnienie byłego pracownika Blizzarda

Czas czytania: 3 minuty

Na początku listopada Elon Musk w podcaście Joe Rogana opowiedział o korzyściach z grania w gry wideo i pochwalił się, że należy do czołówki graczy Diablo IV. Jego wypowiedź wzbudziła zainteresowanie mediów, biorąc pod uwagę jego pasję do gier, takich jak Overwatch, Wiedźmin czy Fallout.

Rekord w Diablo IV i kontrowersje
Podczas rozmowy w podcaście Elon Musk wspomniał o swoim osiągnięciu w Diablo IV, gdzie zajął 20. miejsce w rankingu najszybszych ukończeń wyzwania „The Pit” (Doły) na poziomie end-game (Udręka IV), osiągając czas 2 minut i 45 sekund. Choć wynik ten postawił go w czołówce, warto zauważyć, że Diablo IV nie posiada oficjalnych tablic wyników. Serwis Helltides.com, który publikuje te informacje, opiera się na danych przesyłanych przez samych graczy, co może podważać prestiż tego osiągnięcia.

Kontrowersje wybuchły, gdy Jason Thor Hall, były inżynier Blizzard i znany z walki z oszustwami w World of Warcraft, oskarżył Elona Muska o wykorzystanie exploitu w Diablo IV. W swoim niedawnym livestreamie na YouTube, Hall, obecnie działający pod nazwą Pirate Software, zarzucił Muskowi wykorzystywanie błędu w mechanice klasy spirytysta (spirit-born).

Zabawne, że ktoś z otoczenia Blizzarda wspomina o wykorzystywaniu błędów postaci, podczas gdy sama firma umyślnie wprowadza do gry postacie, które są wyraźnie zbyt potężne. Co więcej, pozostawia się błędy, które nie są naprawiane w odpowiednim czasie, co sugeruje celowe działanie mające na celu zachęcenie graczy do zakupu dodatku i wypróbowania nowej postaci. Warto zauważyć, że według wyliczeń niektórych graczy, Spirytysta może być nawet kilkaset razy silniejszy od innych klas, co zdecydowanie zmienia balans gry i budzi pytania o intencje twórców.

Eksploit (po polsku tłumaczy się jako „nadużywać” wykorzystywać błąd) związany z talentem Viscous Shield w Diablo IV stał się tematem kontrowersji po tym, jak Thor wyjaśnił, że Musk wykorzystuje specyficzny błąd, który sprawia, że postać zadaje obrażenia daleko wykraczające poza zamierzenia twórców gry. Zgodnie z opisem talentu, powinno on skalować obrażenia do 33% maksymalnego HP postaci. Jednak z powodu błędu, skalowanie oparte jest na bazowym HP klasy, co prowadzi do tego, że postać może zadawać tryliony, a nawet kwadryliony obrażeń na jedno uderzenie.

Thor zauważył, że ten exploit całkowicie niszczy balans gry, a klasa spirytysty staje się „zepsuta”. Co ciekawe, sam Thor przestał grać w obecnym sezonie właśnie z powodu tego problemu. Wielu innych graczy również wyraziło swoje oburzenie na forach, takich jak Reddit, gdzie zalało je mnóstwo komentarzy wzywających Blizzarda do szybkiej reakcji. Społeczność gry uważa, że takie błędy nie tylko psują rywalizację, ale również negatywnie wpływają na całą zabawę i doświadczenia graczy.

Chociaż nie można zaprzeczyć pasji Muska do gier wideo, jego wykorzystanie exploitu w Diablo IV rodzi pytania o etykę i uczciwość w grach. Czyn ten może rzucić cień na reputację miliardera jako gracza i fana gier, szczególnie jeśli pojawią się wątpliwości co do jego zaangażowania w zapewnienie równości i sprawiedliwości w rozgrywkach.

Bez względu na to, czy Elon Musk faktycznie świadomie korzystał z exploitu, czy też nie zdawał sobie sprawy z jego istnienia, sytuacja ta podkreśla konieczność dokładniejszego testowania gier przez deweloperów, aby zapobiegać takim problemom w przyszłości. Błąd związany z Viscous Shield ukazuje, jak łatwo niezamierzone exploity mogą wpłynąć na balans gry, szczególnie gdy postacie mogą zadawać obrażenia na poziomie trylionów czy kwadrylionów. Tego typu sytuacje nie tylko zniechęcają graczy, ale również podważają integralność rozgrywki, co w dłuższej perspektywie może zaszkodzić reputacji twórców i zaufaniu społeczności. Aby uniknąć takich problemów, niezbędne jest wprowadzenie bardziej rygorystycznych testów i zapewnienie, że błędy tego typu zostaną szybko wykryte i naprawione, zanim staną się częścią doświadczenia graczy.

Dodatkowo kontrowersji dodaje fakt, że mimo iż błąd związany z talentem Viscous Shield jest szeroko omawiany i dokumentowany przez graczy w mediach społecznościowych oraz na YouTube, Blizzard zdaje się ignorować ten problem. Tego typu ignorowanie eksploitów może sugerować, że firma świadomie pozwala na istnienie tego błędu, ponieważ przyciąga on graczy do nowej postaci Spirytysty, dostępnej wyłącznie w dodatku Vessel of Hatred do Diablo IV. Taki stan rzeczy budzi poważne wątpliwości co do intencji twórców, którzy mogą celowo tolerować nieuczciwe mechanizmy, aby zwiększyć sprzedaż dodatku, kosztem uczciwości w rozgrywce i zaufania graczy.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz