Wiedźmin 4 nie zrezygnuje z uwielbianej minigry. „Zawsze kierujemy się głosem społeczności”
Dla wielu graczy Gwint stał się czymś więcej niż tylko dodatkową atrakcją – to pełnoprawny element rozgrywki, który potrafił wciągnąć na długie godziny. Fani pamiętają, jak często przerywali podróż Geralta, by zagrać jeszcze jedną partię i zdobyć unikalną kartę. To właśnie ten aspekt angażującej mechaniki sprawił, że Gwint zyskał status jednego z najbardziej pamiętnych elementów „Dzikiego Gonu”.
W trakcie wywiadu udzielonego serwisowi Easy Allies, producentka wykonawcza Gosia Mitręga oraz dyrektor gry Sebastian Kalemba podzielili się swoimi przemyśleniami na temat przyszłości Gwinta i „Wiedźmina 4”. „Wszyscy uwielbiamy tę grę” – przyznaje Mitręga. „Zawsze uważnie słuchamy opinii społeczności […], ale nie sądzę, żeby ktoś mógł poczuć się zawiedziony”. Kalemba dodaje, że Gwint jest „częścią całego doświadczenia”. „My również kochamy Gwinta” – mówi, sugerując, że karciana rozgrywka z pewnością odegra istotną rolę w nadchodzącej grze.