McFlurry Bounty – nowość w MCD
McFlurry to deser lodowy, składający się z kremowych lodów śmietankowych.
Co jakiś czas McDonald’s do swojej oferty dodane „nowe” – a w zasadzie to – nowy wsad do lodów. Przyzwyczailiśmy się już do LIONa czy ostatnio także OREO – bądź klasyków z polewami…
Czas na Boutny
Zastanawiałem się, czy coś pobije OREO ? Połączenie lodów i OREO zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla.
Jak to bywa, był wieczór…fajnie było by zjeść coś dobrego….Dylemat dnia codziennego.
Ile można jeść to samo. Dobrze, że w MCD chodziarz nie tylko je się Cheeseburgery i BIG MACKi.
Jak na wieczór lody + coś w rodzaju zmielonego batona – to nie połączenie dla tych co jedzą 1000 kal dziennie 🙂
Ale zawsze można potem w jakiś sposób te kalorie spożytkować.
Jeśli ktoś lubi cyfry i alergeny, kilka linijek też dla niego 🙂
Jedna porcja zawiera:
- 285 kcal
- białko: 5,6g
- tłuszcze: 10g
- węglowodany: 43g
- sód: 0,36g
Zawiera alergeny: gluten, soję, orzeszki ziemne, mleko.
Mocno do 285 bym się nie przywiązywał, bo zależy to od wsadu, bardziej bym raczej obstawiał coś ok 400.
OK. Mamy za sobą bardzo ciekawe obliczenia – jak bardzo idzie w tyłek McFlurry – odpowiedz dla dziewczyn – spokojnie, idzie w cycki !
Fanem Bounty nie jestem – no, jak jest to zjem, ale bardziej z braku wyboru…Chyba jednak wolę…właściwie Twix, Mars i Snickers i tak będą wcześniej … no nie jest to baton pierwszego wyboru.
Trzeba jednak przyznać jedno – połączenie które wymyślił MCD jest MEGA.
To jedno z najlepszych McFlurry jakie zrobili, spokojnie można je postawić na równi z OREO, a może nawet lepiej.
Może nawet zdetronizowało OREO – w końcu czekolada, która jest schłodzona lodem, to coś pięknego.
Lody się rozpuszczają w ustach – czekolada także – połączenie idealne.
MCD ma teraz gamę z Bounty, także shake…to jeszcze przed nami.
Podsumowując – McFlurry z Bounty – Trzeba spróbować.